Hej !
Tu Maja . Na początku chcę was bardzo przeprosić , że tak długo nie dodawałam rozdziału :( . WYBACZYCIE MI ? Dlaczego nie dodałam rozdziału przez wolne dni , a wiec :
* pomagałam w przygotowaniach do świąt ,
* pojechałam ( nie planowanie ) do Konkolewnicy , do mojego ciotecznego rodzeństwa :) ,
* po spędzeniu kilku ndi u moich bliskich ( 31 stycznia ) wróciłam do domu ( sylwester , godz. 16-18 )
* siostra i brat , u których nocowałam przyjechali do mnie na sylwestra ,
* powszłam do szkoły ,
* multum nauki ( moje postanowienie :) )
* Internet mi się zacinał , ogólnie z całym komputerem był problem .
Teraz już jestem :) ! Mam nadzieje , że mi wybaczycie i z chęcią przeczytacie rozdział dodając na koniec miłe komentarze :) . A teraz jeszcze krótka notka :)
A więc :
Wymysliłam coś takiego ( i bardzooo proszę przeczytać i pomyśleć ) , ze ten kto wymyśli ciekawy pomysł na spędzenie wakacji przez Cona i Natha , ten otrzyma imagina specjalnie dla niego ! Imgin będzie oczywiście o Conorze i Nathanie :) . A więc dawajcie pomysły i czekajcie dla specjalnego imagina dla was !
P.S Każdy autor jakiegokolwiek pomysłu otrzyma imagina !
A teraz rozdział .
Conor
Nathan był cały przemoczony ! Słodko wyglądał .. jego grzywka na bok ( stary fryz Natha :) ) całkiem mu zmokła i opadła na twarz .
- Foch ! - powiedział Nath .
- Oj słońce .. wyglądasz teraz tak pociągająco ! - powiedziałem .
- Foch ! - odpowiedział .
- Czyli seks wieczorem odpada ? - zapytałem z nadzieją .
- Hahaa ! Śmieszny jesteś ! - powiedział . Przytuliłem go i dałem mu soczystego całusa .
- Kocham cię misiu . - powiedzieliśmy w tym samym czasie .
- Ja powiedziałem pierwszy .. - powiedział Nathan .
- Nie , ja powiedziałem pierwszy .
- Nie ja powiedziałem pierwszy .. - drażnił sie Nath .
- Nie ! Ja powiedziałem pierwszy ! - ja również chciałem się z nim podrażnić . Słodko wyglądał .
- Nie !? Ja ... - i tak sprzeczaliśmy sie przez całą drogę do hotelu .
Nathan - hotel - godzina 19.38.
-Film + popcorn + cola + żelki + kołdra + poduszki + pilot + ty = cudowny wieczór ...- podsumowałem .
- Seks będzie ? - zapytał .
- No a jak .... - powiedziałem .
- To ja lece po prowiant , ty szykuj łóżko i ja zaraz wracam . - powiedział i popędził do kuchni .
Kiedy Conor wrócił z potrzebnymi nam rzeczami i ułozył się w łóżku , a ja obok niego , włączyliśmy film . Piła . Strasznie sie bałem. Tak naprawdę to nic nie zjadłem bo już od początku film strasznie mnie obrzydził . Krew , flaki , świńska maską ( :D wiecie która ? ) i ... Conor . Tak .. on to sie w ogóle nie bał ... Chrupał chipsy , popijał je colą i pożerał żelki . Cudownie . Przez cały film chowałem sie za kołdrą i mocno wtulałem w mojego chłopaka . A on ? On się cały czas śmiał , że tylko płeć różni mnie od dziewczyny . Czym miło ? Nie wiem . Film trwał 2 godziny . Byłem straszliwie spiety i z tego strachu i stresu pozamykałem okna , drzwi i wszystko co się tam dało zamknąć . Sprawdziłem czy wszystko okej z telewizorem , czy w domu nie ma tajemniczej kasetki , czy w żadnym pudełku nie ma maski świni . Teraz byłem ... spokojniejszy ale jeszcze nie całkowicie spokojny i opanowany .
-A może seks na rozluźnienie ? - zaproponował Conor . Ten to ma pomysły . Chyba był bardzo napalony bo cały czas patrzył sie na moje krocze , a na jego bokserkach widać było wybrzuszenie ( ogromne ) . Ocierał się o mnie i wydawał z siebie dziwne dźwięki , jak - mrr... grrr... mrauwww ..
-itp.
- Boję się .. - powiedziałem . Naprawdę się bałem .
- Czego niby ? Pozamykałeś wszystko co się dało .. i ja też jestem przy tobie wiec czego możesz się bać ?? - dopytywał .
- No , że będziemy sie kochac i jakiś facec wejdzie do pokoju i odetnie nam .. no . - powiedziałem .
- Ty i tak nie używasz .. - powiedział Con .
- No właśnie ! Czemu tylko ty mnie pieprzysz !? Ja też chcę ! Jesli tak ma byc w łózku to zerwijmy i bądź z jakąś suką a nie ze mna ! - powiedziałem i wyszedłem z sypialni . Zawsze on dominuje . To miał byc zwiazek gdzie każdy ma coś do gadania , a nie on jest menem w łózku i wszędzie , a ja pieskiem co przytakuje . Poscieliłem w salonie kanape i połozyłem się .
- Pff .. nawet nie przyjdzie , żeby przeprosic czy porozmawiać . Ten to ma kulture . - zasnąłęm . Po paru minutach cos mnie obudziło . Ktos stał na schodach . To nie był Conor . Myślałem , ze sie zesram . Postanowiłem się nie ruszac . Na próżno . Osoba zeszłą ze schodów i ruszyła w moja stronę . Podesza do kanapy i .. zakryła mi ręką usta . Wzięła na ręce i popędziała do sypialni . Połozyła mnie na łózku i .. zaświeciłą światło .
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
emocje !
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.- Conor ty chuju ! - krzyknąłem kiedy obok mnie stanął Conor .
- Przepraszam misiu , nie mogłem sie powstrzymac .
- Eh..
- Może tak .. - dotknął mnie ręka po udzie . Lubiłem jego dotyk . Zrozumiałęm , że Conor chce dla nas dobrze . Każdy w zwiazku odgrywa jakąś role . Jeden ma trudą , ja Conor . Musi utrzymac mnie przy sobie , zadbać o mnie , sprawić bym poczul ię bezpieczny . A ja ? Ja mam łatwo .. musze go kochac , ufać mu i ..i tyle . Nie poradził bym sobie w łózku z takim " ogierem " . Never !
- Choc tu d mnie i pokochaj mnie .. - powiedziałęm . Conor od razu zdrał z nas ubrania i .. zaczął o nas dbać . Wziąłem jego penisa do rąk i zacząłem robić mu dobrze . Conor połozył sie obok ty;le , że jego głowa była odwrotnie do mojej . Pozycja 69 . Seks !
Było nam świetnie tej nocy . Gdybym ja zabrał sie za Cona to na pewno nie było by takiego efektu jaki jest teraz .
Na stępnego dnia zjedliśmy cudowne i romantyczne sniadanie zamówione przez Conorka . Umyliśmy sie ( we dwójkę ) , zabraliśmy koszyk piknikowy z jedzeniem , napojami , i kocem oraz tego typu rzeczom i ruszylismy w stronę plazy . Znaleźliśmy fajne drzewka , pod którymi byliśmy tylk owe dwójkę . W dodatku cały czas , bez względu na położenie słońca był tam cień . Rozłozyliśmy kocyk ( był spory ) , wyjeliśmy kubeczki i ponalewaliśmy sobie ochładzającego napoju .
- Najlepsze wakacje na świecie .. - powiedziałem .
- A jak .. my dwoje , plaża , słoneczko i ta miejscówka . - odpowiedział Con . Nagle zauważyłem , że dwójka dziewcząt patrzy sie na nas . Nie mówiłęm tego Conorowi bo było by , że jestem zazdrosny . To znaczy ja jestem zazdrosny ale samiec obok mnie nie musi o tym wiedzieć . Przysunąłem sie do Conora widzac jak panianki idą w nasza strone .
Kiedy już były obok nas jedna z nich powiedziała :
- Hejka chłopaki .. może pójdziemy popływac ?
- Jasne .. co ty na to Nath ? - zapytał mnie Conor . Czy ja wiem ?
- Jak ty chcesz to idź , ja nie mam ochoty .- pomyslałem " nie zostawi mnie , spławi je i zostanie ze mna . " Ale ja zwykle sie pomyliłem . Conor już pływał z nimi w wodzie . Po gdzinie nie obecności Conora przy mnie , zrobiło m isię przykro . jeszcze bardziej niż na początku . Chciałem sie zebrać i pójśc ale jedna z dziewczyn podeszła do mnie , usiadła TUŻ OBOK MNIE , ZA BISKO MNIE ! I powiedziała :
- Wystwaił cie co ? -
- No ..ale on juz taki jest .. a ty .. po co przyszłaś .. ? - zapytałem .
- Oj .. znudziło mi sie .. On i tak patrzy tylko na Lidke . - kiedy to powiedziała myślałęm , że nie wytrzymam , pójde tami ... KURWA ! Zachowuje sie jak laska . Oj tam .. trudno .. O KURWA ! Zauwazyłem jak ta cała " Lidka " 'przymiziuje' sie do mojego chłopaka ! Conor odepchnął ja i .. coś powiedział ale nie usłyszałem bo byli za daleko .
- Zbieramy się skarbie .. - powiedział Con kiedy był juz obok mnie i .. no własie nwm jak ona sie nazywa . Cóż po co mi to . Zaraz po tym przyszła ta suka .
- Olka ! To geje ! - a więc Ola , tak ? Spoko ^^ .
- Co !? O boże ! - powiedziała bladyna ( Ola )
- No i co z tego ?! Wolę tysiąc razy Nathana niż taką sukę jak ty ! Zal mi ciebie dziewczyno .. - powiedział Conor .
- Won nam z tond ! - krzyknąłem na nie .
- E tam .. choc Nath , pakujemy sie .. oe musza sie napatrzeć ... - powiedział , po czym " fochnięte " laski odeszły .
- A zapowiadało się tak przyjemnie .. - smutałem .
- Oj i jeszcze będzie fajnie .. dopiero 13 .45 .. cały dzien przed nami ... - powiedział Conor .
___________________________________________________________________________________
A więc oto 8 rozdział :) . Podobał sie ? Piszcie komentarze . Nie wiem kiedy będzie 9 ale postramam sie jak najszybciej . Własnie ! Dawajcie pomysły :) ! Czekam i mówię :
Do zobaczenia wkrótce !!!
^^
Maja
Niech coś zrobią typu... skoczą na bandżi ( czy jak to się pisze xd ), albo, niech chodzą na jakieś koncerty, imprezy.
OdpowiedzUsuńŚwietny, czekam na następny :3
+ tamtego bloga usuwam, zapraszam na nowy http://demons-in-my-headd.blogspot.com/
Cudowna myśl ;) już pisze Twoją nagrodę ;)
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńCudo :*
OdpowiedzUsuń