Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

28

 Co jest z wami ?! :( Blog już Was nie interesuje ?! 

Rozdział 28

Nathan

  Przez całe 45 minut matematyki zachowywałem się niespokojnie . Ciągle myślałem o Jade i Hubercie . jak on mnie denerwuje ! Serio nie ma innych dziewczyn w szkole ?! Poza tym, Jagoda jest zajęta - prze zemnie , a ten idiota musi się wpychać pomiędzy NAS !
- Nathan ? - zwróciła mi uwagę nauczycielka - Wszystko dobrze ? Jesteś strasznie spięty .
- Nie prosze pani . Wszystko jest w porządku. - odpowiedziałem . 
- Na pewno ? - dopytywała .
- Na pewno . - uśmiechnąłem się do niej .
   Nauczycielka zaczęła mówić nam o projekcie , aby zaliczyć I semestr . Powiedziała , że daje nam wolną rękę i nie będzie wybierać tematu - jest dowolny na dowolny temat . Oczywiscie musi zaciekawić innych nauczycieli . Aby zaliczyć semestr ocena powinna wynieść minimum 3 . 
- Kochani . Postanowiłam , ze sama was dobiorę , poniewaz wy wiecie kto cięzko pracuje na dobre stopnie , a kto się leni . Więc teraz nie będzie pilny z leniem tylko leń z leniem  , a z pracowitymi to zobaczy się jeszcze . 
   Oby nie Conor . Oby nie Conor - powtarzałem w myślach . 
- Nathan Sykes i Conor Maynard . - powiedziałą po chwili .
- Kurwa . - szepnąłem .
- Chce abyście wszyscy pracowali i spotykali się u siebie w domach . To tyle . Nie zadaję wam pracy domowej abyście w spokoju mogli zrobić projekt . No i jeszcze ! Prace prosze aby były gotowe za dwa miesiące . To tyle . Do widzenia . - powiedziała  igdy dzwonek zadzwonił opuściła klasę .
Conor ?! Czemu los ciągle splata nasze zycia ! Matko ! Tyle ludzi jest w naszej klasie , a ja ZAWSZE musze pracować z nim ! 
- Hej Nath ! - usłyszałem głos , który mnie wołał . Odwróciłem się i powiedziałem :
- Czego chcesz Maynard ? 
- To u mnie czu u ciebie robimy ten projekt ? - spytał .
- Mi jest obojętnie . - powiedziałem i odszedłem .
   Po drodze na korytarzu spotkałem Jade . Podszedłem do niej i dałem całusa w usta .
- Co ty taki...- przerwałem jej :
- Conor .
- Co się znowu sta..- i znowu jej przerwałem :
- Muszę z nim zrobić projekt na semestr . Matko ! - krzyknąłem i objąłem moją dziewczynę w talii .
- Nie ma nikogo innego w klasie tylko on ? - spytała .
- Jest nas 30 w klasie , ale to chyba coś innego . Jak byliśmy z Conem przyjaciółmi to zawsze , wszędzie byliśmy razem . Moze pani nie zauważyła , ze między nami nie jest dobrze . - dokończyłem .
- No trudno , tak musi być . - powiedziała i przytuliła mnie .
- Dasz buuzii ? - spytałem i  z ust zrobiłem dzióbka . Dziewczyna nie odpowiedziała tylko cmoknęła mnie w usta .
- Kocham cię Jagoda .. - powiedziałem i przytuliłem ją jeszcze bardziej .
- Ja ciebie też kochanie . - uśmiechnęła się .
    Kolejne lekcje mijały nam obojgu bardzo szybko . Na przerwach cały wolny czas spędzaliśmy razem . Niestety po szkole musieliśmy się rozstać . Każdy poszedł do swojego domu.
  Po godzinie siedzenia w domu samemu , rozległ się dźwięk dzwonka . Podszedłem do nich mysląc , że to Jade , ale myliłem się .
- Conor ? Co ty .. - nie dokonczyłem , bo przypomniałem sobie , że RAZEM mamy robić ten głupi projekt .
- Zapomniałes już ? Myslałem , że masz lepszą pamięć . - powiedział- Moge wejsc ?
   ne odpwiedziałem mu tylko poszedłem do salonu . Conor przyszedł za mną i usiadł na sofie , a ja na dywanie .
- Mam pomysł , niech każdy z nas zrobi jakąś część projektu U SIEBIE W DOMU  a potem to złączymy . - powiedziałem .
- Czemu tak ? - zapytał . Bo kurwa nie lubię cię ! Psujesz mi zwiazek ! I mam cię dosć !
- Nie będzie mnie w domu przez ten czas . Tak będzie lepiej - skłamałem .
- Ehh.. No dobra . Skoro tak chcesz . To cześć  ... - powiedział i wyszedł .
- Huuraa ! - szepnąłem i wróciłem do mojego wcześniejszego zajecia - nudzenia się .
___________________________________________________________________________________
Rozdział . Nie dajecie komów . Oznacza to , że opowiadanie WAS nieinteresuje więc po co mam pisac ? Nie wiem czy kolejny rozdziałsię pojawi . Postanowiłam załozyć nowego użytkownika bloggera i na nim tworzyć moje nowe opowiadania . Podam go , jak już go założę . 
   Bardzo miło pisało mi się to opowiadanie :) . Szkodas tylko , że tak krótko :( . Poza tym , uważam , ze zwaliłam je i kazdy nowy rozdział jej DO KITU ! Dojebałam z tą Jessicą . Nie za bardzo mam pomysły na ten blog . Poza tym nawet jesli to i tak nikt go nie czyta :( . Trudno . 
   Kochani , ink do mojego nowego uzytkownika podam już zaraz . Pewnie nikt nie przeczyta tego rodziału i notki . No trudno . Miło mi się je pisało :) , ale skoro czytelników brak ... Zostało pożegnanie ? :) 
Pozdrawiam i żegnam się (???) 
Maja ♥
P.S Za jakiś czas moge wrócić :) . Jeśli będę miała dla kogo pisać ( nie 1-2 os. tylko wiecej ) to nie będe robiła przerwy ! :)

1 komentarz:

  1. Oczywiście, że interesuje <3 Hahaha Sykes to ma szczęście...
    Pisz next'a :)

    OdpowiedzUsuń