Trochę wyjaśnień ;
Cz( czytelnik ) -Czy Jay i Nathan są " gejami " ?
M. ( Maja ♥ (( Ja )) - A Więc tak mój drogi czytelniku :) . Jay i Nathan sa " parą " , ale tylko chwilowo :) . Opowiadanie jest głównie o Nathanie i Conorze ale postanowiłam ( wraz z bratem ) wprowadzić troszkę zamieszania , aby rozdziały były ciekawsze . Prowadzę opowiadanie ciut inne od reszty . Jak wspomniałam na samym początku jest bardzo duzo blogów o gwiazdach , gdzie : Jest chłopak i dziewczyna , zakochują się w sobie , jakaś zdrada , rozwód , mordercy którzy przetrzymują dziewczynę a chłopak musi ją uratować i na końcu happy end lub nie :D . Uważam , że chociaż w każdym blogu dzieje się coś innego ( chodzi mi o inne postacie , inny rozwój wydarzeń ) ale i tak wszystkie ( moim zdaniem ) są identyczne , bo każdy z nich nawiązuje do innego . A więc Nathan i Jay przez jakiś czas będą razem ale w tym rozdziale wszystkiego się dowiecie :) .
P.S. Ciesze się , że dodałaś komentarz pod moim postem :) . Oby było więcej komentarzy ! :)
Rozdział 12
Jay
Obudziłem się . Obok mnie leżał Nathan . Boże ! Co ja zrobiłem !? Szybko ale tak aby nie zbudzić Natha wstałem . Wziąłem czyste ubrania i poszedłem do łazienki . Umyłem się , wytarłem mokre ciało i ubrałem w świeża odzież . Uczesałem loczki i pokropiłem się wodą kolońską .
Po odświeżeniu się wyszedłem z łazienki . Pozbierałem ubrania , które leżały na podłodze . Zamknąłem drzwi i zszedłem po cichu na dół do kuchni . Zerknąłem na zegarek . Była godzina 12 .42 . Postanowiłem pójść do sklepu na zakupy bo z tego co zauważyłem w lodówce nic nie ma .
Kiedy byłem już w sklepie wziąłem wózek i zacząłem przeglądać półeczki z jedzeniem . Kupiłem :
chleb ,
10 bułeczek ,
masełko ,
łososia ,
marchewki ,
pomidory ,
ogórki ,
jabłka , gruszki
, kilka jogurtów ,
krem czekoladowy ,
dżem , ser biały i ser żółty ,
Szynkę .
Po udanych zakupach wróciłem do domu , a tam :
- Conor ?! Co ty tu robisz ?!
- Siedzę jak mniemam . - odpowiedział .
- No widzę ale co robisz tu na Hawajach ?! - pytałem .
- Chciałbym pogadac z Nathanem . Wiesz gdzie on jest ? - zapytał .
- W pokoju , prosto . - uśmiechnąłem się i zacząłem rozpakowywać zakupy .
-Okej ... - powiedział i ruszyłw kierunku sypialni .
Conor
Po woli otworzyłem drzwi . Wszedłem . Nathan słodko leżał i spał . Postanowiłem go nie budzić . Usiadłem na łóżku . Tak długo go nie widziałem . Bardzo się za nim stęskniłem . Delikatnie dotknąłem jego włosów i policzka . Uśmiechnął się .
Nathan
Poczułem , ze ktoś mnie dotyka . Uśmiechnąłem się . Przypomniało mi sie , że Conor zawsze rano mnie tak dotykał . Tak za nim tęsknie . Chciałbym , żeby tu był . Tu i teraz . Przebaczyłem mu juz to , że mnie zdradził , ale co ja mam powiedzieć . Niby nie jestem z nim w związku ale on nadal ( mam taką nadzieję ) mnie kocha . Wiec to , że przespałem sie z Jayem to też jest zdrada ! Musze jak najszybciej wracać do Londynu ! Do Conora ! Otworzyłem oczy i co ujrzałem :
- Conor ! - krzyknąłem i mocno go przytuliłem .
- Hej .. - odpowiedział . Najwidoczniej był bardzo zszokowany tym , że ciesze sie na jego widok
- Conor prosze damy sobie szanse ?! Nie moge żyć bez ciebie ! - powiedziałem .
- No oczywiście Nathan ! - odpowiedział i mnie pocałował .
- Zbierzesz mnie do Londynu ? - zapytałem .
- No jasne , po to tu przyjechałem . - powiedział .
___________________________________________________________________________________
Krótki , to fakt ale mam nadzieję , że mi wybaczycie ! :) Czytajcie i komentujcie notkę pod spodem ! Ważne ! I t bardzo !
O wrucili do siebie :DD czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że nie weźmiesz mojego komentarza pod uwagę.. Także miło mi :3. A tak wgl pisz pisz bo czekam na neext ;) ~Nikola ^-^
OdpowiedzUsuń