Łączna liczba wyświetleń

sobota, 11 stycznia 2014

Imaginy

Imaginy za pomoc dla  i Sandra. JayBird aka my life ♥  . Dzięki dziewczyny ! 

P.S Głosujcie w jakie dni chcecie abym dodawała rozdziały . Internet mi się zacina . Teraz jest na razie okej więc chcę się wywiązać z umowy :D . Imaginy dla was kochane :

 
1.  JayBird aka my life ♥  i Sandra.     Imagin bedzie dla was obu :) . Myslę , że się nie obrazicie ale mam również rozdział do napisania ;). :*
 Conor  miesiąc i pół wcześniej .
Postanowiłem zabrać Nathana na koncert Katty Perry . Uważam , że to dobry pomysł , na pierwszą randkę . Umówiłem się z Nathanem na 19.oo . Jest 18.00 . Mam godzinę na umycie się , ubranie , i pojechanie po Nathana .
  Natychmiast ruszyłem do łazienki . Wszedłem pod prysznic , ciało pokryłem pomarańczowym żelem . Wtarłem go w skórę robiąc przy tym piane . Bosko pachniał . Na włosy nałożyłem szampon . Wtarłem go , następnie zmyłem go oraz żel będący na moim ciele . Wyszedłem z pod prysznica , wytarłem mokrą skórę i włosy . Ruszyłem w stronę sypialni . Nie wiedziałem w co się ubrać . Po paru minutach wybrałem zestaw  :
* czarna bluzka z białym napisem  - I ♥ pandas ,
* Granatowe , proste spodnie z suwakami na dole ( rozumiecie ? :D )
* Granatowo - czarną bluzę .
* Białe buty 
* Czarny zegarek .
- Która godzina ? - zapytałem sam siebie .  - 18.49. Dobra , jadę po Nathana  .
  Wsiadłem do auta , zapiąłem pasy , odpaliłem silnik i ruszyłem . Do domu Natha jest 5 minut . Koncert zaczyna się o 19.30 . Zdążymy ... 
Nathan ( 1o minut wcześniej )
Do przyjazdu Cona zostało mi 10 minut  . Wyjąłem z szafy Granatową bluzkę z napisem -  Fuck you 
, Czerwone proste spodnie i czarną bluzę . Usłyszałem dźwięk dzwonka  . To Con .
Zbiegłem na dół , i otworzyłem drzwi .
- Hej ... gotowy ? - zapytałCon .
- Jasne . Tylko buty nałożę .- szybko chwyciłem czarne buty i nałozyłem je na nogi .
- Jedziemy ? - zapytał .
- Jasne ... - powiedziałem . Wraz z Conem wsiadłem do auta , zapiąłem pasy . Ruszyliśmy . Przez całą drogę duuzo rozmwialismy . Głównie o muzyce , o naszych marzeniach i .. o wakacjach  . Con zatrzymał auto , i wysiadł . Ja równiez opuściłem samochód . Weszliśmy na teren gdzie miał odbyć się koncert . Byliśmy w 1. rzędzie . 
Godzinę i pół później .
Katty była wspaniała . Ja i Con świetnie się bawilismy . 
- I jak ? - zapytał Conor .
- Było świetnie ! - krzyknałem .
- Może teraz pójdziemy na lody ?? - zapytał .
 - Jasne .. dobra myśl . - Conor i ja po paru minutach bylismy na miejscu . zamówilismy lody , poszliśmy na spacer do parku i .. przy świetle gwiazd pocałowalismy sie . Było tak magicznie . Od tej chwili spotykalismy się codziennie , aż w końcu zostalismy para . 


___________________________________________________________________________________
Przepraszam , że taki krótki , ale musze napisac rozdział :) . Głosujcie w ankiecie !! 

2 komentarze:

  1. Jejku ten imagin jest przepiękny i dziękuje ;* <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny <3
    Nominowalam cie do Libster Awards :D

    http://demons-in-my-headd.blogspot.com/2014/01/rozdzia-1.html?m=1

    + cos na temat tego bloga xD Pociesze cie, ze jeszcze będą wątki z Nathanem, więcej nie ujawnie xd :D

    OdpowiedzUsuń