Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 26 grudnia 2013

6

Heja :3
Zanim zaczniecie czytać rozdział , będzie krótka notka :D .  Więc :

1. Polecam bloga -
http://trzebazycmarzeniami.blogspot.com/2013/12/rozdzia-24.html

2. Jeśli macie jakieś pomysły na spędzanie czasu naszych studentów to bardzo proszę o pisanie w komentarzach ! Nie bać się ! Każdy pomysł jest dobry ! ;D

3. Zapraszam do komentowania ! Wcześniej anonimki nie mogły dodawać komentarzy . Teraz już możecie ! Wiem , że jest więcej czytelników i prosiłabym aby pod tym rozdziałem dodali komentarz ! Będę wiedziała ile was jest i , że mam dla kogo pisac nie tylko dla tych 3-4 osób , które wytrwale wyczekują na moje wypociny ,a na np. 10 osób :D . Proszę o komentowanie . A teraz już zapraszam do czytania 6 rozdziału .


Rozdział 6

Conor
 Czas na rozmowę z Alex . To będzie chyba najtrudniejsza rozmowa w całym moim życiu . Jak mam jej to powiedzieć ? I jeszcze ten foch Nathana .. tak ... podniósł mnie na duchu ! W parku będę za 10 minut . Muszę pomyśleć , jak mam zacząć rozmowę ? Przecież nie powiem jej prosto z mostu " Ja i Nath jesteśmy gejami . Nasz związek nie ma sensu . Nie kocham cię , kocham Nathana . Pogódź się z tym . Narka ! "  -,-' Nie no ... kurwa ! Gdyby Nath nie miał focha to moze miałbym trochę otuchy , że po tej ciężkiej rozmowie wrócę do kochającego chłopaka . Ale nie ! Wróce do fochnietego chłopaka ! Jestem już w parku . Widzę siedzącą Alex . Podchodze do niej .. Ehh.. i czas zacząć teatrzyk .
-Hej ... - powiedziała .
- Tak .. cześć ...-odpowiedziałem .
- To o czym chciałeś pogadać ? - zapytała .
- O nas ... O nas Alex .... nie zauważyłaś czegos ? - zapytałem ją . Usiedliśmy na ławce .
- Zauwazyłam . Nasz związek się rozpada . Nath ma jakieś fochy jak cię dotknę .... Ty też ... taki się zrobiłeś .. nie czuły ... I tak dalej ...
- No własnie .. wiesz dlaczego Nath się o nas focha ? - zapytałem .
- Nie ... czekaj ! - spojrzała na mnie - Nie ! Ty ? On ? Wy ?! Razem !!? - nie mogła uwierzyć , że mógłbym pokochac chłopaka .
- Przykro mi Alex . Nie wiem jak to się stało ... Nath i ja .. jakoś samo tak .. - mówiłem .
- Jak to samo ?! Zakochałeś się w chłopaku tak " po prostu " ? " Przypadkiem " ?! Ty słyszysz co mówisz ?! - krzyczała . Ja byłem spokojny .
- Przykro mi Alex .. na prawdę ... Musimy to zakończyć ... Nie przychodź już do nas .. Jutro przyjadę zabrać rzeczy . Na razie . Trzymaj się .... - powiedziałem i ruszyłem do wyjścia z parku .

Nathan
 Martwiłem się . Conora nie było w domu zbyt długo . Minęła godzina . Dzwoniłem ale nie odbierał . Usłyszałem , że ktoś wchodzi do domu . Pobiegłem myśląc , ze to mój chłopak . Tak , to on !
- Conor ! Martwiłem się o ciebie ! - krzyknąłem i przytuliłem sie do niego .
- Na prawdę ? Myślałem , że masz focha .. - powiedział .
- Mam .. ale to nie oznacza , że się o ciebie nie martwię , i że nie tęsknię !
- Oj... kochanie .. wybacz mi .. już po wszystkim ... Teraz oficjalnie jesteśmy razem . Chyba , że mnie już nie chcesz . - powiedział .
- Nie gadaj głupot . Kocham cię i tylko ciebie ! - powiedziałem .
- I już się nie gniewasz ? - zapytał .
- Już nie . Oj .. już późno .. a ty jeszcze lekcje .
- Mamy jutro jakiś sprawdzian ?
- Nie .. ale lekcje musisz odrobić !
- No wiem ... pomozesz ?
- Ja mam rozumiec słowo " pomoc " w twoim przypadku ?
- Dasz spisać ? - zrobił tą swoją słodką minkę . Mmm... no niech mu będzie .
- Dobra ... choć . - powiedziałem i pociągnąłem go w stronę kuchni , gdzie zwykle odrabialiśmy lekcje .
                                        godzine później 20.37
- Kocie ... choć spać ! - krzyknął Con .
- To ty idź się wykąpać a ja zaraz przyjdę  . - odpowiedziałem .
- Kąpać się tylko z tobą będę !! - odkrzyknął .
- Dobrze .. lej wodę już idę .
- Okej ! Czekam w wannie ! I kaczuszka mini też !
- Dobra idźcie
- Spoko !
   Wszedłem  na górę . Conor ma łazienkę w pokoju także wystarczy tylko wnieść lodówke i reszta jest nam nie potrzebna :D .  Wziąłem świeżą bieliznę , dla mnie i dla Cona i wszedłem do łazienki .
- No heja ..! - krzyknął mój chłopak , który siedział w wannie pełnej piany i wody , bawiąc sie swoją kaczuszką . Rozebrałem się i wszedłem do wanny . Con od razu się do mnie przysunął . Oparł się czołem o mój brzuch i zaczął jeździć rękoma po moim nagim ciele . Było cudnie .
- Kocham cię ... - powiedziałem głaskając Conora po główce .
- Ja ciebie też .. bardzo cię kocham skarbie ... - powiedział .
     Po kąpieli ubraliśmy się i położyliśmy sie do łóżka .
- A może film ? - zapytałem .
- Nwm ... jak chcesz .. - powiedział .
- Ejj .. co się dzieje ? Martwisz sie czymś ? - zapytałem go . Widac było , ze nad czymś rozmyśla.
- No bo .. boje się reakcji ludzi ze szkoły . Cały czas zaprzeczałem kiedy pytali się czy mi sie podobasz . Boje sie trochę . A jak będą sie śmiać ? - powiedział . Myslałem , że mi serce pęknie . Jak on może przejmować sie NIMI ?! Przecież mnie " kocha " . A jak sie kogoś kocha to ma się w dupie kto co sobie o NAS mysli !
- Nie ważne .. - powiedział . Przytulił mnie i dodał - Nie ważne co pomyslą .. mamy siebie i to sie liczy . - Czyżby czytał mi w myślach ?
- Conor .. choc sie pokochamy ... - zaproponowałem .
- Mhm... dobra .. - krzyknął i rzucił się na mnie . Zerwał z nas ubranie i .. zaczęło się . Zamiast spac to my się walimy po nocach . Pięknie :** .
                        7.30
Conor
Zjedliśmy śniadanie , ubraliśmy się i poszliśmy do szkoły . Oczywiście cały czas trzymałem Natha za rękę . Wczoraj się trochę przejąłem ale teraz mam w dupie co sobie o nas pomyślą . Kocham tego idiotę obok i nie wyobrażam sobie , że mógłbym pokochać kogoś innego .
- Ooo ... Con .. i Nath . Wiedziałem , że cos między wami . - powiedział Tom ( kumpel ze sklepu )
- Ty jasnowidzu .... - powiedział Nath .
- A jak .. i 50 dla mnie :D - powiedział . Nagle zobaczyłem resztę . Oni po mimo moich obaw nie byli zaskoczeniu temu , ze ja jestem z Nathanem . Wręcz przeciwnie , życzyli nam szczęścia ! Lol !
  Po lekcjach udałem się z Nathanem do lodziarni . Lody - ochłoda ! Najlepsze w  upalne dni lata . Poszliśmy do parku .
- Nathan ...Za tydzień wakacje .. Wysłałem naszą piosenkę i .. jeśli się spodoba to .. to zdobędziemy ten kontrakt . A ja .. w wakacje .. kiedy już się wszystko ułoży  z tym kontraktem to chciałbym wyjechać z tobą na jakąś wyspę ? Nad morze ? Co ty na to ?
- A ja na to .. Jak na lato :D ! Oczywiście , że chce .. mam nawet cały plan ! Wystarczy go tylko zrealizowac !

___________________________________________________________________________________
Koniec 6 rozdziału ! Przepraszam za błędy ... :3 . Jak tam ? Myślę , że się wam spodoba . A teraz czas na waszą burzę mózgów . Gdzie moga wyjechać ( na wakacje ) Nathan i Conor ?  Jeśli macie już jakieś miejsce na idealne wakacje ( przypominam , że chcą wyjechać nad morze lub nad wodę ) to proszę abyście wymyślili nazwę hotelu lub poszukali i napisali mi w komentarzu :3 . A więc czytajcie , komentujcie . Już po świętach .. teraz tylko czekać na Sylwestra . Macie już plany gdzie go spędzicie ? :D ;3 :)

2 komentarze:

  1. Świetny pomysł :3 dziękuję za podanie nazwy hotelu . Mi net sie strasznie tnie i nie działa zbyt szybko na Google kiedy chcę coś znaleźć . Na szczęście w miarę dobrze działa kiedy pisze rozdział , jestem na fb , twitterze . ;D itd... Dzięki tobie zaraz pisze rozdział i wstawiam go na bloga . Jeszcze raz dziękuję .:D :** ( jeśli mi się uda to go dzisiaj dodam :) . )

    OdpowiedzUsuń