Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 23 grudnia 2013

5

Nathan
- W budzie .. - powiedział Con .
- Jakiej znowu budzie ? - zapytała .
- Niewidzialnej - powiedziałem .
- Niewidzialnej ? - pytała .
- No .. co to za buda jak ją każdy widzi . - powiedział Conor .
- Aha .. no dobra .. Conor .. moge zostać dzisiaj na noc ? - zapytała .
-Nie za bardzo bo ty jutro do szkoły . My mamy próbę i .. tak jakoś wiesz .. nie za bardzo nam pasuje . - powiedział Conor .
- No okej .. to paa - powiedziała i ... pocałowała go 1 A on jej oddał ! Pobiegłem na górę , rzucając za sobą krótkie i ciche " część " .

Conor
-A temu co ? - zapytała Alex .
 -Wiesz .. porozmawiajmy jutro .. o 17 w parku . Okej ? - zapytałem .
- No dobra . Paa .. - powiedziała . Kiedy wyszła , ja zacząłem szukać Nathana . Nigdzie go nie mogłem znaleźć . Kiedy przechodziłem obok salonu usłyszałem szloch . Tak to on .
- Kochanie .. - powiedziałem .
- Daj mi spokój ! - powiedział . O co to to nie . Objąłem go od tyłu i mocno przytuliłem . Teraz już wiem . Nath jest dla mnie najważniejszy . Musze powiedzieć Alex o tym , że jestem z nim . Nie chce go krzywdzić .Po godzinie Nath usnął . Wziąłem go na ręce , a że był bardzo lekki nie miałem problemu z zaniesieniem go na górę . Rozebrałem go , zostawiając na jego ciele bokserki . Przykryłem go i ucałowałem w czoło . Umyłem się , ubrałem w świeżą bieliznę i wskoczyłem do łózka . Przytuliłem Natha . Jutro czeka mnie ciężki dzien . Szkoła , rozmowa z Alex i .. foch mojego chłopaka . Cudownie się zapowiada .
                                            Rano 7.10
Nathan
Kiedy otworzyłem oczy od razu przypomniała mi sie scena jaką wczoraj musiałem oglądać i to jak bardzo byłem zły na Cona . Zauwazyłem , ze nigdzie go nie ma . Czyżby spał na kanapie w salonie ? Postanowiłem się umyc , ubrać i poszukać go . Zeszłem schodami na dół . Weszłem do kuchni , a tam Conor czekał na mnie ze śniadaniem .
- Zjesz ze mną ? - zapytał . - Proszę .. Nathan . - prosił dalej .
- No dobra .. - usiadłem i zaczeliśmy jeść .
- Dzisiaj ide na rozmowę z Alex .
- I co mnie to ? - byłem zły na niego . Pomimo tego , ze go kocham i wiem , że to dla niego trudne to i tak jestem na niego zły .
- Bo ta rozmowa bedzie związana z tobą .. a tak na prawdę to z NAMI . - Powiedział .
- Nadal mnie to nie obchodzi . - powiedziałem , wstawiłem naczynia do zmywarki .- Dzieki za śniadanie . Ja już idę do szkoły . Dozo . - powiedziałem i .. zostawiłem go . A co mi tam . Niech sie postara .

Conor
Wyszedł . Tak po prostu wyszedł . Ja wiem , że zrobiłem źle ale .. no mógłby wybaczyć . Wie doskonale , że go kocham i .. tak koniecznie chce żebym się pomeczył . Trudno . czego się dla miłości nie zrobi .
   Ubrałem się i wyszedłem . Kiedy byłem w szkole przypomniałem sobie , ze dzisiaj jest sprawdzian z matmy . Taak ... uwielbiamy muzyke i zamiast iść razem na studia muzyczne wybraliśmy .. matematyczno - fizyczne . Po huja ? Oby Nath nie był na mnie zły i pomógł mi , bo ja pierdoła nic nie umiem .
   Kiedy weszłem do klasy Nath siedział w swoim gronie . tak . Pomimo tego , ze jesteśmy chłopakami i .. nie tylką parą ale tez .. jak to mówią dziewczyny " BFF " to mamy inne towarzystwo . Moi kumple są .. bardzo uczuleni na Natha . Przykład ? Np. to , że oni .. no domyslają sie , że Nath lubi chłopców i .. widzą , że sie do mnie klei to cały czas gadają ,  gdy tylko do nas podchodzi : " Con twoja laska idzie ! " , " Conorku gdzie swą dziewice zgubiłeś ? " . " Jak to jest miec dziewczynę z ... " powiem kulturalnie " ... penisem ? " itp. .
  Nathan woli towarzystwo dziewczyn i .. innych chłopaków , którzy sa tacy jak on .. no i teraz tacy jak ja . Oni nic do mnie nie mają . Nie sa na mnie uczuleni . Lubią mnie i .. są nawet spoko .
    Kiedy zadzwonił dzwonek usiedlismy na swoich miejscach .
- Nauczony ? - zapytał Nath .
- No powiedzmy .. - odpowiedziałem .
- Dzisiaj rano sobie przypomniałeś , nie ? - znał mnie doskonale . Żadna moja dziewczyna nie znała mnie tak jak on .
- Tak .-powiedziałem .
- Spoko ... jako " BFF" możesz na mnie polegać .
- Dzięki ... - powiedziałem . - Kocham cię ... - szepnąłem .
- Ja też ... - odpowiedział . Nauczyciel wszedł do klasy i rozdał nam kartki ze sprawdzianem . Na czym polegał nasz plan ? To proste . Na początku każdy z nas pisze to co umie i to co pamięta .. potem zamieniamy się testami i .. jak któryś czegoś nie napisał to drugi ( jeśli wie jak to zrobić ) wypełnia . Teraz było podobnie . Siedzimy w pierszej ławce od ściany i nauczyciel nie patrzy na nas tylko gapi się na tych z tyłu .
      Po lekcji nastąpiła przerwa - 15 min . Wraz z Nathanem wyszlismy na korytarz gdzie była reszta klasy . Sprostowanie : moi "ziomkowie" nie sa z tej samej klasy co my . Sa ode mnie starsi . Czemu to mówię ? A więc .. kiedy już wyjasnimy wszystko z naszymi ex to nie będziemy się ukrywac . Pomimo tego , że moi kumple się nabijają ze mnie i Natha to sa tolerancyjni w stosunku do homo . Niektórzy sami nimi sa , więc nie będzie żadnych prześladowań , że jestesmy gejami .Całą przerwę spedziłem z Nathanem . Jako kumple , nie jako para . Zachowywaliśmy się jakby nic między nami nie było . Nie było to w cale łatwe . Po lekcjach wróciliśmy do domu . Odrobiliśmy lekcje i pouczyliśmy się .
     Siedziałem z Nathem na kanapie . On czytał książkę , a ja oparłem głowę o jego ramie . Ręce splotłem wokół jego bioder i całowałem po szyi . Zrobiłem kilka malinek ^^ .
- Conor .. ? - zapytał mnie Nath . Przypominam , że nadal byliśmy skłóceni .
- Tak skarbie ? - powiedziałem .
- Kochasz mnie ?
- No oczywiście .. a co ... nie wierzysz .. ? - zapytałem . Nath ciągle czytał .
- Nie tylko ... no czasem odczuwam takie wrażenie , że ... wolałbyś nie być ze mną i być normalnym człowiekiem.
- Jestem normalnym człowiekiem ... ale tylko przy tobie . - powiedziałem i jeszcze mocniej się w niego wtuliłem .
- Ej .. ty niemiałeś czasem iść na spotkanie z Alex ? - zapytał .
- A co .. chcesz , żebym sobie poszedł ?
- Nie .. ale jest za 10 ... - powiedział .
- O jejku .... zbieram się .. za 30 minut będe... jakby co to zadzwonię .
   Pocałowałem go w czoło ..i ruszyłem na spotkanie z Alex .
___________________________________________________________________________________
Ta dammm .. 5 rozdział :3 . Na Święta dodałam wam aż 2 rozdziały bo nwm czy znajdę czas podczas ich trwania . A więc .. teraz kłótnia Natha z Conem :3 . Pogodzą się czy nie ? Dowiecie się w nastepnym rozdziale :3 . Chcę powiedziec , abyście nie bali się spamować . Ja lubię czytać blogi i nie mam takiego  uczulenia na to , ze ktoś  zareklamuje sobie na moim blogu swojego . Nic się nie dzieje :3 . Chce równiez powiedziec , że każdy blog , który zareklamujecie .. Ja na pewno będe czytać ! :3

A teraz :
Życzę wam wszystkiego dobrego , smacznego jajka ^^ , szczęścia , śniegu ! Zmarźniętego noska :3 szronu na szybach i wszystkiego co dobre :3 .

Kocham was :3

Maja :)

2 komentarze: