Conor
Otworzyłem oczy , a przede mną jak co ranek piękny widok - śpiąca Alex wtulona we mnie .
- Hej śpiochu .. jak się spało .. - mruknęła , nawet nie spostrzegłem kiedy otworzyła oczy
- Bardzo dobrze , a tobie ? - zapytałem i jak małe dziecko wtuliłem się w jej nagą pierś .
- Tak samo ... kocham cię .. - powiedziała .
- Ja ciebie też skarbie .. - odpowiedziałem jej i wpiłem się w jej piękne , pełne , soczyście czerwone usta .
- Ty leż , a ja idę zrobić śniadanie , dobrze gwiazdko ? - zapytałem .
- Niech ci będzie .. - mruknęła i zamknęła oczy .
Umyłem się , ubrałem i ruszyłem w stronę kuchni . Zrobiłem tosty z dżemem . Nalałem soku do szklanek i otworzyłem okno , żeby jak Alex wejdzie było rześko i przyjemnie w te upalne poranki lata . Już nie długo wakacje . Dobra koniec rozmyslania czas pójść po Alex .
- Kochanie .. choć już .. śniadanie czeka .. - powiedziałem .
- No już jestem gotowa .. - wow .. Alex się sama ubrała .. tzn . nie musiałem ściągać jej z łóżka .
- Ty gotowa ??
- No a nie widzisz ? Choć idziemy .- powiedziałai pojiągnęła mnie w stronę kuchni .
Po zjedzonym posiłku powiedziała :
- Pyszne było - mnie zatkało - no co ?!
- Kim jestes i co zrobiłaś z moją Alex , która jest największym leniuchem ever ! Gdzie ona jest ! Gdzie mój leniuszek ! - krzyknąłem .
- Dzięki ... - trzepneła mnie po głowie , tak jak zawsze gdy powiedziałem coś złego .
- Nie , jednak cie nie podmienili - usmiechnąłem sie .
- Dobra ... czas się zbierac .. Ide zrobić zakupy ..
- Okey .. to paa - powiedziałem .
- O nie idziesz ze mną kochanie .. - powiedziała .
- Nie :o Plose ne .... nuska mne boli .... i jesce cos ale to pokaze ci w sypialni ... - powiedziałem i zacząłem razem z Alex na rękach biec do pokoju na górze .
2 godziny później
Tak wiem . Kochamy się cały czas , ale to dla tego , że przez cały tydzień nie mamy dużo czasu na takiego typu przyjemności . Jeśli już do czegoś dochodzi to jest to bardzo szybko i nie ma z tego żadnych przyjemności .Po zrobieni zakupów i odbieniu lekcji oraz zjedzeniu obiadu ruszyłem do garażu .
Hej Con - powiedział Nath .
- Siema .. - powiedziałem .
- Poranny seks ? I jak tam .. ? - powiedział .
- A ty co robisz każdego ranka ?!??!!
- Śpie .. - powiedział .
- Taak .. wyobrażam to sobie . Co tam u Ani ?
- A nic .. pozdrawia cie .. - powiedział .
- Serio ? - zapytałem . Ania kiedyś była moją dziewczyną . Tak , jestem teraz w związku z Alex , ale gdyby tylko Ania zerwała z Nathanem na pewno zacząłbym działać . Kocham je obie , ale .. wydaje mi sie , że Anię troche bardziej . Tak wiem .. co to za przyjaciel ale Nath tez odbił mi kiedyś parę dziewczyn więc nie sądze , że aż tak by sie tym przejął .
- Nie no co ty .. ! - powiedział .
- Dobra tam .. zaczynamy .
- Okey to może najpierw to ..
- No dobra .. to ty graj , a ja śpiewam .. - powiedziałem .
- Dobra - uśmiechnął się .. zaraz .. ale to nie był zwykły uśmiech .. był taki .. taki jakiś dziwny .. no usmiecha się do mnie ale teraz to był jakiś inny uśmiech .. nie wiem jak to powiedzieć . Z resztą - to Nath . Jego nie zrozumiesz .
- Dobra dajesz Con .. - powiedział i znowu to zrobił . Zaśpiewałem -
http://www.youtube.com/watch?v=EcjIbA_jD_4
Przez całą próbe Nathan się na mnie patrzy ł i uśmiechał sie . Byłem skrepowany . Raz mnie przytulił . Normalnie nie wiedziałem co mam zrobić . Uznałem , że robi to po przyjacielsku .
___________________________________________________________________________________
Oto drugi rozdział :) . Myślę , że sie wam podoba . Ten pomysł o zrobieniu z Conora i Ani dawnej pary wymyśliła moja siostra - Marcela . Za to ten drugi o .. nwm ... :D o podrywaniu Conora przez Nathana to ja :D ^^ . Taak :D teraz akcja się rozkręca i myślę , że zachęcę was do dawania komentarzy i czytania rozdziałów .
Następny rozdział jutro :3 ^^ Kiedy idziecie do szkoły ?? Ja 2 stycznia :(
Proszę o kolejne rozdziały :* Ja ide do szkoły dopiero 7 stycznia :p
OdpowiedzUsuńOoo .. ale masz fajnie :( .... Zazdroszczę :D
Usuń