Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 9 lutego 2014

Rozdział 15

Ważne ! Przeczytać ! 
Hej!
   Oto nowy rozdział ! :) lecz na samym początku chcę powiedzieć , że załozyłam 3 bloga . Blog istnieje juz od dłuższego czasu , jest 1 rozdział i dodam 2 tylko martwi mnie to , że po mino tego , że dodałam o nim posta to nie mam żadnego komentarza z żadnego z moim czytelników z tego bloga . Smutno mi :( . Zajrzyjcie prosze i skomentuje , oto on : sily-pierwotne-the-wanted.blogspot.com  !
     Czytajcie i komentujcie !

A teraz rozdział15
Nathan
Conor poszedł po piwo . Ja postanowiłem się odświeżyć po podróży . Poszedłem do sypialni gdzie miałem czyste rzeczy . Wziąłem świeże bokserki i ruszyłem w stronę łazienki .
   Kiedy się rozebrałem zobaczyłem , że mam pamiątkę po pobycie na Hawajach . Mój brzuch . Był zupełnie inny niż ten przed wakacjami . Ogólnie schudłem i wyrobiłem sobie mięśnie . Między innymi były one na brzuchu . Byłem bardzo zadowolony tym faktem .
    Kiedy już pozadowalałem się moim brzuchem i resztą wysportowanego ciała wszedłem pod prysznic . Ciało wysmarowałem jabłkowo - miętowym żelem , zmyłem pianę i wyszedłem z pod prysznica . Wytarłem moje nagie ciało i założyłem świeżą bieliznę . Ułożyłem mokre włosy ,a następnie  pokropiłem caiło wodą kolońską o mocnym zapachu .
   Tak odświeżony wyszedłem z pomieszczenia . W tym momencie przyszedł Conor . Stanął jak słup kiedy zobaczył moje wysportowane ciało , po chwili wpatrywania się w nie powiedział :
- Poprawiłeś się po tych wakacjach na Hawajach . - uśmiechnąłem się .
- To dobrze czy źle ? - zapytałem patrząc m uw oczy .
- Bardzo dobrze , bardzo , bardzo dobrze ...-powiedział i podszedł bliżej mnie . Rękoma objął mnie w pasie , delikatnie przysuwajac w swoją stronę .
- Kocham cie Nathan . - powiedział i wtulił się we mnie .
- Ja ciebie też .-powiedziałem i również go przytuliłem .
- Idź się myć , bo w takim stanie to nigdzie cię nie puszczę i nie wpuszczę . - powiedziałem .
- Dobrze . Zakupy są na stole . - powiedział i poszedł do łazienki .
     Ja uradowany ruszyłem do kuchni . Wypakowałem produkty , które zakupił Conor . Piwo włozyłem do lodówki bo do 20 zostało nam sporo czasu .
   Po 30 minutach zobaczyłem Conora u mego boku . Był pachnący i świeży . Wtuliłem się w niego całujac w podbródek .
- Zostało nam dokąłdnie .. .emm.. 2 godziny i 13 minut . Co będziemy robić ?- zapytał Conor .
- Hm.... a na co masz ochotę ? - zapytałęm przygryzając  wargę  .
- Na ciebie kotku .. - powiedział i zaczął delikatnie całowac mnie po szyi .
- To choć ...-mruknąłem mu do ucha i ciągnąc za rękę doprowadziłem do sypialni .
   Na miejscu zamknąłem drzwi , podszedłem do Cona i mocno popchnąłem go na łóżko .
- To zaczynamy ... - powiedziałem i siadłem na jego kroku okrakiem .
    Zaczeliśmy sie namiętnie całować . Jego rece były wszędzie . Dosłownie . Po paru minutach pozbyliśmy sie naszych bokserek . Potem było coraz lepiej .
    Po spędzeniu upojniej godziny , a nawet dłużej z Conorem poszliśmy wziąć prysznic . Chłopak cały czas się uśmiechał , z resztą , ja również . Ubralismy się ponieważ zostało nam 30 minut do imprezy . Ja nałozyłem ( na bieliznę oczywiscie ) czarną koszulkę z krótkim rękawem , brązowe spodnie , srebrny łańcuch i białe buty . Conor nałożył czarno - zieloną koszuę w paski , granatowe rurki i szaro - białe buty .
    Wzięliśmy 10 puszek piwa , 3 paczki chips'ów , cole , żelki ( *.* ) i sok pomarańczowy .
Na miejscu byliśmy w 20 minut . Zapukaliśmy w drzwi i czekaliśmy aż ktoś nam łaskawie otworzy .
- Witajcie w mojej fortecy ... - powiedział Tom .
- Tak , tak ... - powiedział Conor i wraz ze mną wepchał się za Toma do domu .
- Cóż za brak kultury ... - powiedział smiejacy się Tom .
- Oooo ! Pewnie Conor przyszedł ! - usłyszeliśmy głos Jaya .
- Hejeczka zacni panowie . Witajcie w fortecy Thomasa Parkera . - powiedział Jay .
- Co wy macie z tą fortecą ? - zapytałem .
- Oglądali film ! - w odpowiedzi usłyszeliśmy głos Nare .
- Ahaa...- powiedziałem równo z Conorem .
             Impreza była świetna . Oglądalismy zajebiste filmy , jedliśmy , piliśmy . Teraz naszła nas chęć na grę w butelkę .
-Zaczynam - wydarła się Kelsey* ( tak ? :D ) . Siedliśmy w kole . Kelsey wzięła butelkę i zakręciła nią . Wypadło na Conora .
- Hmmm... wszystko dozwolone tag ? - zapytała .
- Tag ... - odpowiedzieliśmy .
- A wiec pocałuj jakiegos z chłopaków - powiedziała . Conor natychmiastowo nachylił się nade mną i cmoknął w usta .
- Uuu.. szybko poszło . Tak bez oporu . - powiedziała zdziwiona .
- Bardzo chetnie to zrobięłm ... - powiedział.
- Co ? - zapytały dziewczyny obecne na imprezie .
- No bo Nathan to mój chłopak .... - powiedział Conor .
   No nie źle . Co teraz ?
___________________________________________________________________________________
Oto rozdział15 , krótki ale jest :) . mam nadzieję , że nie obrazicie się . W dodatku na nowym blogu sa bohaterowie i rozdział także macie aż dwa rozdziały:)   Jeszzce raz zapraszam do czytania i KOMENTOWANIA ! - sily-pierwotne-the-wanted.blogspot.com  !!!

4 komentarze:

  1. Świetny rozdział, a najlepsza była końcówka :)
    Pisz nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy ktoś w ogóle czyta to co pisze na początku czy końcu rozdziału ? -.-"

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny ;)
    No to trzeba nadrobić tamten blog - ale nie obiecuje nic :) , gdyż osobiście nie przepadam bardzo za takimi typami opowiadań xd
    Czekam na nexta + To nowe konto bo na starym coś się porobiło nawet nw co xd

    Nathanowaaa ;33 / JayBird aka my life xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja czytam te notatki!! ^-^. Świetny bloog *w*

    OdpowiedzUsuń