Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 6 kwietnia 2014

27

27.Nathan
  Szybkim ruchem zerwałem  z niej stanik . Nie mogłem się napatrzeć na jej piękne , jędrne i duże piersi . Zawsze chodziła w przydużych bluzach czy w innych większych ciuchach , ukrywając ich kształt i wielkość . Powiedziałem tylko -
- Śliczne - i zacząłem lizać jej sutki . dziewczyna pomrukiwała z przyjemności . O to mi chodziło - aby dać jej przyjemność . Przez dłuższy czas całowałem jej biust . Potem zawędrowałem do jej ust  i to na nich zacząłem składać pocałunki . Palcami u rąk nadal pieściłem jej piersi . Czułem , że podoba się jej i ma ochotę na coś więcej niż tylko to . Przewróciłem nas tak , że teraz ona musiała opanować sytuację i zająć się mną . Dziewczyna od początku wiedziała co ma zrobić . Szybkim ruchem zerwała ze mnie spodnie . Pozostałem jedynie w bokserkach . Było ciemno , ale nawet ja widziałem mojego przyjaciela , który stał w gotowości . Jagoda ściągnęła ze mnie bieliznę i wzięła moje przyrodzenie do rąk . Zaczęła nimi jeździć po nim w górę i w dół . Matulu , jak mi dobrze .
     Potem wsadziła go sobie do buzi i tak jak wcześniej jej ręce , tak teraz jej głowa była raz na górze , a raz na dole . Była cudowna . Nigdy nie było mi tak dobrze ! Cały czas pojękiwałem z przyjemności . W tej chwili nie uwierzyłbym w to , że ta cudowna kobieta nigdy nie uprawiała seksu.
Doskonale wiedziała co ma robić i jak ma to robić !
    Okej . Starczy mi tych przyjemności . Najpierw zanim zakończę pieszczoty , postanowiłem wyjąć prezerwatywy . Na moje nieszczęście były w spodniach .
- Jagoda ... Podaj spodnie . - powiedziałem cały czerwony . Na szczęście było ciemno !Kiedy je dostałem , a Jade wróciła do pieszczenia mnie , szybko wyjąłem z ich kieszeni prezerwatywy . Serio Tom ? Rózowe !? - pomyślałem . Już nigdy go o nic nie poproszę !
    Przekręciłem nas tak , że teraz ja leżałem na niej . Zabezpieczenie było już na swoim miejscu . Chciałem tak załatwić to , żeby Jade jak najmniej zabolało . Pocałowałem ją , chcąc odwrócić jej uwagę od bólu , który zaraz da jej się w znak . Szybko i mam nadzieje bezboleśnie wszedłem w nią . Zacząłem się w niej poruszać . Dziewczyna mruczała mi do ucha . Podobało jej sie - to dobrze .
   Na początku starałem się być jak najdelikatniejszym , ale Jagoda dawała mi znaki , ze nudzi sie i mam przyśpieszyć . Tak też zrobiłem .
   Kochaliśmy się na różne sposoby . Raz ona była na górze , ale częściej i tak ja panowałem nad wszystkim . Musze przyznać , ze przed chwilą przeżyłem najlepszy orgazm w życiu . Mówie serio .
   Zmęczeni opadliśmy na łózko . Natychmiast nakryłem nas kołdrą i przykleiłem się do mojego maleństwa . Przez pewien czas uspokajaliśmy nasze oddechy . Kiedy były już w miarę pod kontrolą zapytałem się mojej partnerki , a raczej szepnąłem jej do ucha :
- I jak ? Ujdzie ? - ta tylko sie zaśmiała i pokiwała głową . Chyba bardzo się mnie wstydziła w tym momencie , bo nawet nie odwróciła głowy . Ha ! Nawet się nie ruszała . Słychać było tylko jej niespokojny oddech .
- Masz cudowne ciało i od teraz , jako twój partner będe podkreślał jego zalety tak , aby inni patrząc na ciebie , umierali z zazdrości .
- Niby jak ? - w końcu usłyszałem jej anielski głosik .
- Szpilki , seksowne sukienki ... - zacząłem wymieniać .
- Never ! - powiedziała ciut głośniej .
- Zobaczysz , zobaczysz . Jutro będziesz już latać w kiecce ! - zaśmiałem się .
- Czy dzisiaj ? Na pewno jest po północy , trochę . - powiedziała .
- Właśnie kotek , która godzina ? - zapytałem .
- Druga . - powiedziała .
- Kurwa , to żeśmy się po bzykali . - zaśmiałem się , Jagoda z resztą też .
- Jutro powtórka co ? Znaczy dzisiaj ? - zapytałem przygryzając wargę .
- I co jeszcze ! - zapytała smiejąc się - Moze frytki do tego ?!
- Emm.. nie Seks poproszę ... - Ja mądry .
- Ty chyba nie wyzyty jakiś jesteś co ? - spytała tulac się do mojej nagiej i spoconej klaty .
- Hm... Chyba tak . Poradzimy sobie z tym - smiech - No tak .
- Taa .. - powiedziała i nie wiem nawet kiedy zasnęła . ja też nie trzymałem się długo . Po chwili smacznie spałem tuląc do swojego ciała cały świat .
 Jade_______________________________________________________________________________
  Obudziłam się . Była 5.40 . Teraz dopiero przypomniałam sobie co wydarzył osię w nocy . Było tak cudownie ! Nathan słodko spał i nie miałam zamiaru go budzić . Niech spi sobie maleństwo . Wstałam . Ubrałam się w bluzkę Natha i stringi . Ucałowałam mojego leniwca i posprzątałam pokój . Zrobiłam się na bóstwo ? No ubrałam się w to(ta pomarańczowa !!!! ) . Tak , żeby Nathan był zadowolony . Musze przyznać , że bardzo ładnie mi w sukienkach i szpilkach . Nowy styl ? Chyba tak ! Zrobiłam lekki makijaż . Włosy rozpuściłam . Sięgały mi do pupy . Zapuszczałam ! Buty były takie . Nie mogłam się rozpoznać ! Ładnie mi było . Okej .
    Zjadąłm sniadanie . Zrobiłam kanapki sobie i dla mojego chłopaka . Włozyłam je do naszych toreb. Nie chciałam budzić Natha bo była 6.20 . Nastawiłam budzik i położyłam tuż przy nim .
    Napisałam mu tez karteczkę :
Kotku , kanapki w torbie , a ja jestem w szkole . Ubieraj się i zaraz masz być ! Kocham cie . :*
    Jagoda ♥
Zostawiłam mu ja na ubraniach , które mu przygotowałam , bo ten , zanim by się wyszykował ... Eh... . Popatrzyłam ostatni raz na zegarek w kuchni i poszłam w stronę uczelni .
Nathan_____________________________________________________________________________
   Wstałem . Od razu poczułem , że jest coś nie tak . Nie było przy mnie Jade ! Popatrzyłem na ubrania , które zapewne przyszykowała mi Jagoda . Leżała na nim karteczka , na której było napisane :
Kotku , kanapki w torbie , a ja jestem w szkole . Ubieraj się i zaraz masz być ! Kocham cie . :*
    Jagoda ♥ 
I wszystko stało się jasne . Ubrałem się w ciuchy i poszedłem zjeść śniadanie . Zrobiłem sobie gofry . Naczynia włożyłem do zlewu . Wziąłem torbe , nałożyłem buty i poszedłem do szkoły .
   W szkole byłem za 20 minut ósma . Zacząłem wypatrywać Jagody . Nagle ktoś podszedł do mnie od tyłu i powiedział :
- Dzień dobry kochanie . - szepnęła Jade .
- Hej kotku , jejciu jak ty slicznie wyglądasz . - powiedziałem i pocałowałem jej czoło - Jak ci się spało ?
- A bardzo dobrze , a tobie ?
- Ojć kotek , tego nie można opisać słowami . - odparłem .
- Cieszę się , byłem świetny . - powiedziała i musnęła moje usta .
- Ty również . Kocham cię ! - krzyknąłem .
- Nathan ! Cicho . Ja też i to bardzo . - powiedziała i ponownie musnęła moje wargi delikatnie przygryzając dolną część ust .
Conor______________________________________________________________________________
  Stałem przy klasie z kumplami i patrzyłem na NICH . Jak są ze sobą szczęśliwi . On też był taki ze mną . Żałuję , że go zostawiłem wtedy z Lokowatym na Hawajach ! Gdyby nie to , to teraz bylibysmy razem . Kurwa ! mdli mnie na ICH widok . ON tak się do NIEJ klei , jakby nikogo oprócz nich nie było . Na moje pieprzone szczęście zaczęła chodzić do naszej uczeni na zajęcia . I tak miałem jej dosć , że ciągle mi GO zabiera i zawsze , wszędzie jest z NIM ! 24 godziny na dobę .
- Con ! - krzyknął mój przyjaciel Antonio - Słuchasz ty mnie w ogóle ?! Matko - zaczął gdy zobaczył gdzie , a raczej na kogo zerkam - Ty znowu  o nim ?!
- On powinien być ze mną ! A nie z tą szmatą ! Mam plan . - powiedziałem z chytrym uśmiechem .
- Jeju . Jaki ? - zapytał z oburzeniem .
- Zaraz powiem ,ale idź po Rudą .
- Co ty wymysliłeś ? - zapytał Antonio .
- Niedługo się dowiesz . Zobaczysz . Jeśli nie zechce do mnie wrócić , to przynajmniej ta suka nie bedzie już z nim .
- Zemsta ? Hahahaaha ... Oj daj sobie z nim spokój . Znajdź sobie innego idiote Con , ja w to nie wchodzę . Nara ! - powiedział i odszedł .
- Antonio ! No co ty ! Przecież przyjaźnimy się ! - krzyknąłem za nim , a on powiedział tylko :
- Nasza przyjaźń polega na obgadywaniu Nathana i Jade oraz na wymyślaniu jak by tu ich rozdzielić . Sorry , ale to nie jest przyjaźń . Nara . Jak już sie opanujesz to wiesz gdzie mnie szukać . - i odszedł.
Nathan_____________________________________________________________________________
   Zauwazyłem jak Conor ciągle zerka w naszym kierunku . Czemu on się nie odczepi ?! Nie ma swojego życia ? Zobaczyłem jak kłuci się z Antonio . To jego kumpel i mój nawet dobry znajomy . Dobrze m isie z nim gada . Mówił mi kilkakrotnie , że Conor ma świra na moim punkcie i cały czas o mnie gada . Raz powiedział mu , że gdy byłem na spacerze z Jade , on siedział w krzakach ! Jaki czub !
  Nie zawracałem sobie nim głowy . Zerkałem jednak bacznie na Jade . Każdy chłopak zaczął się za nia oglądać . To nie dla tego , że przyszła w sukience i pokazała swoją kobiecość . Od samego początku stała się najbardziej przyciągającą dziewczyną na całej uczelni . Najbardziej zagrażał mi Hubert . Był starszy ode mnie , wyższy i silniejszy więc z łatwością mógł odebrać mi dziewczynę . Na moje szczęście Jade taka nie jest . Kocha mnie całym sercem i zawsze stara mi się to okazywać .
- Nath . Hubert zbliża się do dziuni . - powiedział mi mój lokowaty przyjaciel .
- Jay ! To nie dziunia i zaraz wracam ... - powiedziałem i  zanim Hubert dotarł do Jade , ja objąłem ją w pasie , przyciągnąłem do siebie i zacząłem namiętnie ją całować . Jagoda od razu pozwoliła mojemu językowi na wejście do swojej buzi . Czułem , że mój wróg stoi niedaleko . Tak też było , oderwałem się od dziewczyny i powiedziałem  -
- O , cześć Hubert . - ten nic nie odpowiedział . Jedynie zerknął na mnie i odszedł .
- Ależ ty zazdrosny misiu jesteś . - szepnęła Jade .
- O taką laskę ja ty ?! No nie mów , że cię to dziwi ? - zaśmiałem się z nią . Jagoda ponowanie złączyła nasze usta w pocałunku . Teraz był on dużo spokojniejszy , ale w moim brzuchu i tak poczułem stadko motyli . Nagle zadzwonił dzwonek na lekcje . Pożegnałem się z moim oczkiem w głowie - Jade i poszedłem na lekcje .
___________________________________________________________________________________
Przeczytałeś/łaś - Skomentuj ! Dla Ciebie to kilka sekund , a dla mnie Twój komentarz jest motywacją do dalszej pracy ! Dziękuje za uwagę :) !
Jak podoba wam się rozdział ? Liczę na komentarze i witam po raz drugi nowego czytelnika ! :)   -
natalie nath ! :) Rozdział specjalnie dla Ciebie ! :3
Do zobaczenia kochani ! Pozdrawiam wszystkich czytelników !
Maja ♥


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz